sobota, 7 listopada 2015

Chińczyki w UE, czyli nie o imigrantach tylko Eurojackach



         Dzisiaj krótko, bo już prawie północ, ale na szczęście weekend ma dwa dni. Dr. Jack, chiński producent liquidów, jakiś czas temu przeniósł się do UE i rozpoczął produkcję pod nazwą Dr Jack EU. I powiem wam, że nie wiem skąd się to bierze, ale liquidy mają takie, że czacha dymi. Moim zdaniem najlepsze z nich to Winogrono, Energy Drink i Owocowy Mix. Co do smaków to wszystkie w/w są słodkie i faktycznie smakują tak, jak się nazywają. Co się tyczy jednak wszystkich liquidów, to fakt, że naprawdę czuć nikotynę w gardle niezależnie jaką moc z trzech dostępnych wybierzemy (6, 12 i 18). Są jednak smaki specyficzne, jak na przykład Mojito. Dla jednych bardzo dobre, innym robi się niedobrze. Moim zdaniem dlatego, że smakuje faktycznie jak drink, a nie napoje energetyczne z takowym napisem na puszce. Co kto lubi. Warto jednak wspomnieć (a raczej przestrzec) przed bananem. Smak niby okej, chociaż nie powala, zbliżony do bananowych śmiejżelków. Na smaku jednak się zalety kończą. Olej pachnie jak mieszanka spalonej grzałki, bobrzenia, zgniłego banana z nutką ekskrementów. Zwłaszcza parę dni po otwarciu. Mimo tego warto spróbować innych liquidów z tej serii, bo jak na cenę w granicach dyszki, naprawdę warto:)
Volisz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz